
Ulubieńcy grudnia
Minął grudzień i mamy już rok 2018! Zleciał mi ten czas niesamowicie szybko! Dopiero, co był styczeń 2017 a już mamy styczeń 2018. No cóż, nie ma, co narzekać, tylko trzeba zakasać rękawy i wprowadzać w życie swoje postanowienia noworoczne 🙂 Dziś przychodzę do Was z recenzją paru produktów, które od jakiegoś czasu są moimi ulubionymi produktami. Miałam napisać o nich w grudniu, ale przez świąteczne zamieszanie nie miałam okazji, więc przychodzę do Was dziś z recenzją 🙂
Ulubieńcy grudnia
Cudowny peeling do ust
Eveline Lip Therapy Professional – Peeling do ust w sztyfcie. Jest to delikatny peeling w sztyfcie w formie wygodnej pomadki. Idealnie nawilża, poprawia kontur i odżywia skórę warg.
Zawiera on delikatne drobinki, które bardzo łagodnie złuszczają martwy naskórek ust w szczególności tych spierzchniętych.
Naturalne olejki roślinne zapewniają gładkość, odżywienie i nawilżenie a mix witamin zawartych w peelingu hamuje proces starzenia.
Sposób użycia
Najlepiej nakładać go na usta okrężnymi ruchami przez kilka sekund, następnie należy usunąć nadmiar peelingu.
Zalety
Jego dużą zaletą jest na pewno przyjemny zapach. Wygodnie się go aplikuje. Peeling idealnie odżywia skórę i poprawia ich kondycję.
Efekt
Po zastosowaniu usta są miękkie, gładkie i dobrze nawilżone. Również idealnie są przygotowane do makijażu.

Oliwkowy duet
Oliwkowa woda tonizująca w postaci mgiełki i krem oliwkowy z firmy Ziaja to dla mnie idealny duet.
Mgiełka idealnie nadaj się pod makijaż. Daje uczucie świeżości, nadaje się dla każdego rodzaju skóry. Cudownie pachnie, chłodzi i z moich obserwacji zauważyłam również, że niweluje uczucie napięcia skóry.
Krem natomiast zapewnia prawidłowe nawilżenie, ochronę i regenerację. Nie sposób pominąć cudownego zapachu 🙂

Używam również ostatnio z tej firmy maseczki z płatków róż, która zawiera kwas hialuronowy. Maseczka jest przeznaczona dla każdego rodzaju skóry. Ma cudowny zapach, nie podrażnia i jest ona wydajna.

Duet od Tołpy
Pierwszym kosmetykiem jest demakijaż – mikrodermabrazyj do masażu twarzy przed snem. Kosmetyk ten idealnie oczyszcza skórę, usuwa zrogowaciały naskórek, relaksuje i posiada przyjemny zapach.

Drugim produktem od firmy Tołpa jest płynne serum nawilżające pod krem. Idealnie łączy w sobie właściwości toniku. Ma przyjemny zapach i łatwo się aplikuje.

Różana rozkosz
Jest to krem z olejkiem różanym z firmy Bielenda, który idealnie regeneruje twarz, dłonie oraz ciało. Bardzo ładnie pachnie, wygodnie się aplikuje, skóra po zastosowaniu jest nawilżona i delikatna w dotyku.

Peeling
Ostatnim kosmetykiem jest peeling do ciała z Organic Shop, Mango z cukrem z cukrem trzcinowym. Posiada absolutnie piękny zapach, ma idealną konsystencję – gęstą, co pozwala wygodnie aplikować go, skóra po zabiegu jest gładsza i ślicznie pachnie.

Zachęcam gorąco do testowania!
Zobacz również

Blog Conference
30 kwietnia 2018
Poznaj swoją osobowość
8 kwietnia 2020
6 komentarzy
Katarzyna Owczarek
U mnie też niedługo pojawią sie ulubieńcy wiec zapraszam serdecznie http://lifeisamoments.blogspot.com/?m=1
Ja również lubie i sprawdzają mi sie produkty z ziaji, a tym pilingiem do ust mnie skusilas i na pewno go kupię 🙂
Marta Łuczak
Będę śledzić i na pewno wpadnę 🙂
Polecam go naprawdę jest genialny!
Magda
Peeling mam ale jeszcze go nie użyłam i nie umiem powiedzieć dlaczego, ale zachęcona Twoją recenzją spróbuję 🙂 Za to maseczkę różaną pokochałam 🙂 przynosi cudowną ulgę mojej suchej cerze. Krem oliwkowy to oczywiście krem kultowy ale mgiełki nie miałam i na dzień dzisiejszy króluje u mnie Evree (mgiełka różana).
Marta Łuczak
Polecam tonik jest cudowny 🙂 i Zachęcam do wypróbowania peelingu 🙂
Kate
Całkowicie podpisuję się pod ulubieńcami! Tołpa i Ziaja to dostępne polskie marki, dosyć tanie i na dodatek nie testują na zwierzętach i łatwo o wegańskie składy 😀
Zapraszam do siebie na kate-life-trends.blogspot.com
Marta Łuczak
Zgadza się 🙂