
Czym jest irygacja?
Wstęp może trochę nietypowy, ale postanowiłam dzisiaj tak rozpocząć. Mianowicie, usiądź wygodnie, skup się i odpowiedz sobie w myślach na następujące pytania: Kiedy ostatni raz byłaś/byłeś u dentysty? Czy poza myciem zębów robisz coś jeszcze? Mam na myśli np. nitkowanie, płukanie płynem lub irygowanie. Jeżeli odpowiedziałaś/odpowiedziałeś sobie już na te pytania i masz ochotę, to zapraszam Cię na dalszą część wpisu 🙂
Zęby – odpowiedzialne za choroby
Niestety, spora część z nas nie jest świadoma tego, jak ważna jest odpowiednia profilaktyka i dbałość o nasze zęby. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale prawda jest taka, że zęby są odpowiedzialne za wiele chorób.

Stan zapalny jamy ustnej, w szczególności przyzębia wpływa na cały organizm. Często lekceważymy problemy związane z naszymi zębami, unikamy gabinetów stomatologicznych. Kierujemy się tam w przypadku, kiedy ból stanie się nie do wytrzymania.
Nasza profilaktyka
Będąc w ciąży z córką, jak i obecnie z synem, staram się dużo edukować w tematyce zdrowia. Chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby gdzieś nieświadomie nie zaszkodzić moim dzieciom. O ząbki córki dbamy już od samego początku i wyrobiliśmy już u niej piękny nawyk mycia ząbków.

Dbamy nie tylko o jej ząbki, ale również i o nasze. Płyn do płukania jamy ustnej, nić dentystyczna to obowiązkowy codzienny rytuał.

Od niedawna do tego dołączył irygator. Irygator to takie urządzenie, które pomaga przepłukać jamę ustną, usuwając przy tym resztki pokarmu lub wszelakie bakterie. Dzieje się to za sprawą pulsującego strumienia wody pod ciśnieniem. Warto zaznaczyć, że poprawia to ukrwienie dziąseł, a jak wielu kobietom w ciąży wiadomo, w tym okresie są one słabsze i często możemy się spotkać z krwawieniem w okresie ciąży. Używanie przez nas tego irygatora stawia taką kropeczkę nad i.
Zalety irygatora
Zagłębiłam się trochę w temat i poczytałam na temat irygatorów i okazuje się, że mają one wiele plusów. Irygator pomaga przede wszystkim w usunięciu resztek jedzenia. Szczoteczka lub nić dentystyczna nie zawsze dociera w każde miejsce i w każdą szczelinę, a irygator dociera w te wszystkie trudno dostępne miejsca. Wypłukuje i usuwa bakterie, a to sprawia, że redukuje się ich liczba.

Moja opinia na temat irygatora
Irygatora tak naprawdę mogą używać wszyscy. Pod warunkiem, że ich celem jest zdrowie własnych zębów i dziąseł. My zdecydowanie wolimy zapobiegać niż leczyć. Dlatego tak bardzo stawiamy na odpowiednią profilaktykę.
Irygator w naszym mieszkaniu pojawił się dzięki współpracy z firmą VitBio. Celem VitBio jest zaszczepienie w młodym pokoleniu chęci wyboru pomiędzy zdrowymi a niezdrowymi produktami, ale też i zaszczepieniu zdrowych nawyków.
Wcześniej z tego typu urządzeniem miałam do czynienia tylko i wyłącznie w gabinecie stomatologicznym. Jednak już po kilku dniach uznałam, że to przydatne urządzenie w naszej łazience, które w banalnie łatwy sposób pomaga nam w utrzymaniu zdrowych zębów i nie tylko 😉
Jak używać irygatora?
Nasz irygator jest irygatorem stacjonarnym. Stąd musi być on podłączony do prądu. Obsługa go jest banalnie prosta 😉
Mianowicie:
– Wybieramy sobie końcówkę i załączamy ją do irygatora. Następnie napełniamy zbiornik wodą (lub jeżeli ktoś woli, to może być inny roztwór).
– Za pomocą przycisku on/off włączamy irygator i wybieramy odpowiednie dla nas ciśnienie wody. W tym celu przekręcamy pokrętło zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub w przeciwną stronę, jeżeli chcemy mieć na początku mniejsze ciśnienie.
– Podczas tego mini zabiegu warto mieć uchylone usta po to, aby woda mogła swobodnie wypływać.
– Po użyciu płuczemy końcówkę, opróżniamy zbiornik z wodą i odłączamy urządzenie od prądu.
Cała filozofia 🙂 Proste prawda? 🙂
Na koniec pragnę napisać, że mam dla Was, Kochani, mały prezent 🙂
Jeżeli kogoś zaciekawiło to małe, ale jakże pomocne urządzenie i zastanawia się nad jego zakupem to z kodem: PALCEMPRZEZSWIAT otrzymacie rabat w wysokości 20 zł na zakup irygatora. Kupon jest ważny do 31.08.2022r.
Irygator kosztuje 109,00zł ale z moim rabatem możecie go mieć za 89zł 🙂

Kocyk z NameMe

Ślubne przesądy
Zobacz również

Warto podróżować?
5 czerwca 2021
Mój kurs angielskiego #2
1 grudnia 2018