
Jesienna ochrona
Jesień to idealny moment, aby zregenerować skórę po lecie i pozbyć się wakacyjnych pamiątek, takich jak szorstkość, nierównomierny koloryt, suchość. Byśmy mogły czuć się odświeżone i pięknie przez cały rok, trzeba pamiętać o jesiennej odnowie. Warto również zahartować skórę przed mroźną zimą, która w większym czy też mniejszym stopniu wpływa na kondycję naszej skóry.
Dlaczego naturalne kosmetyki?
Ja bardzo dużą wagę przywiązuje do pielęgnacji mojej skóry, mojego ciała. Nie jestem zwolenniczką nakładania tony makijażu na twarz ani też zabiegów upiększających. Na mojej toaletce górą naturalne kosmetyki, które idealnie się sprawdzają w moim przypadku. Przed przyjściem zimy chciałabym Wam trochę je pokazać, przedstawić i zachęcić do ich stosowania. Należy pamiętać, że nasza skóra, nasz wygląd to nasza wizytówka i musimy o to dbać. Ludzie potocznie myślą, że naturalne kosmetyki przeważnie są droższe ale to błędna myśl. Wiem to z własnego doświadczenia. Więc zamiast wydawać tysiące na jakieś sztuczne kosmetyki może warto pomyśleć o naturalnych, które mają o wiele lepszy wpływ na naszą skórę?
Do sedna
Dziś pragnę przedstawić Wam kosmetyki, których używam w głównym stopniu do pielęgnacji twarzy. Jest ona najbardziej narażona na różne niedoskonałości, na mróz, zanieczyszczenia itp.
Moja nowość
Swoją regenerację rozpoczynam od oczyszczenia skóry żelem do mycia twarzy z firmy Dermofuture. Markę tą poznałam na ich profilu instagramowym i przyglądałam się jej przez pewien czas, następnie nawiązałam z tą firmą współpracę, ponieważ postanowiłam osobiście przetestować ich kosmetyki i wiecie, co? Nie żałuję ani trochę tej decyzji!
Żel, który stosuje z Dermofuture łagodnie oczyszcza moją twarz, nie zaczerwienia jej, nie podrażnia. Doskonale nawilża i regeneruje. Zawiera też ekstrakt z aloesu, więc to kolejny plus dla tego kosmetyku, ze względu na moje zamiłowanie dla tej rośliny.

Hydrolatowy anioł
Kolejnym kosmetykiem jest hydrolat aloesowy z firmy Naturalme. O nim wspominałam już na moim blogu. Jest to aloesowa mgiełka. Spryskuje nią twarz od razu po umyciu żelem. Łagodzi, odświeża i delikatnie pachnie. Hydrolat ten można używać do całego ciała bez obaw o konsekwencje.

Aloesowy żel z firmy Skin 79
Żel ten możemy zaliczyć do kosmetyków wielofunkcyjnych i używać na różne problemy skórne i partie ciała. Ma on przede wszystkim właściwości lecznicze i kojące. Jeżeli macie problemy z wypryskami, bądź wasza skóra jest skłonna do podrażnień to możecie być pewni, że niedoskonałości nie będą aż tak widoczne. Oprócz tego możemy go także używać podczas stłuczeń, przebarwień i na oparzenia słoneczne. Jak widzicie jego zastosowań jest mnóstwo, ja jednak codziennie sięgam po niego rano i wieczorem nakładając cieniutką warstwę na twarz. Przy nakładaniu możemy odczuć przyjemny efekt chłodzenia. Czasami stosuję go też jako bazę pod makijaż.

Tak oto prezentuje się moje trio, które stosuję do pielęgnacji twarzy.
Używacie któregoś z nich? Może polecicie mi coś nowego? 🙂

Mój kurs angielskiego #1
Zobacz również

Filmy Świąteczne- must have w okresie adwentu
7 grudnia 2020
Moje blogowanie- jak to było?
11 sierpnia 2020
14 komentarzy
Iwetta Żelaznowska
biorę wszystkie 3 ! 😀
Marta Łuczak
🙂
Olga
Kosmetyki z aloesem są coraz bardziej popularne. Moim faworytem jest koreański aloesowy zel pod oczy!
Marta Łuczak
Nie miałam jeszcze 🙂 Muszę spróbować 🙂
Gabriela
Ten aloesowy żel chętnie bym wypróbowała 🙂
Marta Łuczak
Polecam 🙂
Klaudia
Tak samo nie lubię nakładać mega dużo warstw makijażu na twarz. Zbędne, a można zawsze pomalować się delikatnie, a nie przesadnie.
Jeśli chodzi o kosmetyki, to aloesowy żel uwielbiam:)
Pozdrawiam serdecznie
Marta Łuczak
Jesteśmy piękne bez makijażu! 🙂
Natka!
Muszę w końcu osobiście przetestować produkt oparty na formule aloesu! 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Patrycja
Nie używałam nic z tych kosmetyków jednak uważam że ochrona jeszcze jesienią jest bardzo ważna 🙂 Chętnie skuszę się na ten żel aloesowy wygląda kusząco 🙂
Marta Łuczak
Naprawdę polecam 🙂
Dominika
Nie używam nic z podanych 🙂
Marta Łuczak
Czas to zmienić! 🙂
Marta Łuczak
Czas to zmienić 🙂