Marzec zleciał mi naprawdę błyskawicznie, miałam mnóstwo zajęć i tak naprawdę na niewiele rzeczy miałam czas. Doszło mi sporo dodatkowych prób, półfinał miss, konkursy plus nauka na bieżące sprawdziany. W moim grafiku robiło się chwilami naprawdę bardzo ciasno.
Wiosno ach to Ty!
Kilkanaście dni temu zawitała do nas kalendarzowa wiosna. Mimo że pierwsze dni nie były obiecujące to od kilku dni pogoda jest niemal idealna, temperatury w granicach 18 stopni, słońce, lekki wiaterek. Brakuje tylko liści na drzewach.
Wiosna jest moją ulubioną porą roku, ponieważ to czas, kiedy to z szarych, mokrych, mało słonecznych i krótkich dni zaczyna się robić kolorowo. Cały świat zaczyna się budzić do życia, dni są coraz cieplejsze, promyki słońca rozświetlają nasze dni, ale i nasze wnętrze. Cała ta aura pobudza człowieka do życia. Sprawia, że zaczynamy robić sobie burzę mózgu, szukamy nowych inspiracji, zyskujemy zastrzyk motywacji, rozkwita miłość oraz wszędzie dookoła da się wyczuć masę dobrej energii.
Kic Kic…
W raz z wiosną obchodziliśmy święta Wielkanocne. Był to również czas na to, aby na chwilę przystopować i odpocząć od swoich codziennych obowiązków oraz wszelakich trudności, z jakimi się borykamy, na co dzień. To czas, który możemy spędzić z naszymi najbliższymi i cieszyć się nim. To czas również pewnego pojednania z samym sobą, ale również i z innymi. Życie różnie się nam układa i może właśnie święta mogą sprawić, że nasze serca zmiękną i przestaniemy darzyć drugą osobę gorzkim żalem i wyciągniemy do niej dłoń w celu pojednania się. Życzę Wam Kochani tego z całego serca, nie tylko od święta!
Kwiecień plecień
Nie wiem jak Was, ale mnie to słoneczko bardzo motywuje do działania. Nabrałam dużo pozytywnej energii, głowę mam pełną pomysłów, ale o tym przekonacie się już niedługo;) Przede mną również wiele sesji – obowiązkowo podzielę się z Wami efektami. Muszę Was poinformować również o tym, że wspólnie z moim chłopakiem rozpoczęłam dietę slow carb – o szczegółach opowiem Wam w kolejnym poście;)
A co u Was kochani? Jak na Was działa ta piękna pogoda?:)
PS. W poście pojawiły się zdjęcia, które obrazują trochę co działo się u mnie przez ostatnie dni:)
Super post <3
dziękuje! :*
wow co za figura! *o*
świetne zdjęcia ! 🙂
pozdrawiam
dziękuję bardzo! 🙂
Super zdjecia, super modelka .Pozdrawiam
ksiazkimaleiduze.blogspot.com
dziękuje bardzo 🙂
Oj tak mnie też słoneczko bardzo motywuje i mam tyle energii, że nie wiem co z nią zrobić 😀
heheh mam tak samo 😀
mi pomaga kalendarz bez niego bym nie dała rady 🙂
Tyle zadań w tak krótkim czasie
kalendarz działa cuda- naprawdę 🙂
Skąd Ty masz tyle czasu na to wszystko?
Naprawdę podziwiam! 🙂
odpowiedź brzmi: kalendarz
on mi pomaga wszystko rozplanować dokładnie 🙂