
Mój kurs angielskiego #1
Rok szkolny rozpoczął się już na dobre, za oknami zagościła jesień, dni są coraz krótsze a noce i wieczory dłuższe. Taka sytuacja zdecydowanie sprzyja przesiadywaniu w domu. Jest wiele sposobów na spędzanie tak zwanych długich jesiennych wieczorów. Niektórzy oglądają seriale pod kocem, inni zaczytują się w powieściach swojego ulubionego autora, jeszcze inni grzeją się wtuleni w swoją drugą połówkę a pozostali… mają w tym roku maturę.
Zgadza się, zaliczam się do tej ostatniej grupy i nie chodzi tu nawet o konieczność nauki, bo jasne jest dla mnie, że czas poświęcony na edukację znacznie bardziej pozytywnie wpłynie na moją przyszłość niż czas poświęcony na seriale albo gapienie się w zegar odliczając od jednego programu w TV do drugiego.
Z tą świadomością jest mi znacznie łatwiej podchodzić do nauki przedmiotów maturalnych, ale nie tylko. Mimo, że na moim świadectwie maturalnym z języków zagości wyłącznie niemiecki, to kiedy tylko przedstawiciele ESKK odezwali się do mnie z propozycją udziału w kursie angielskiego zgodziłam się bez namysłu. Z jednej strony chciałabym lepiej poznać tak ważny w obecnych czasach język, ale przede wszystkim popracować nad swoją komunikatywnością za granicą. Braki w języku angielskim widoczne są właśnie najbardziej podczas zagranicznych wycieczek, oglądaniu nowych, nieprzetłumaczonych jeszcze filmów czy nawet poszukiwania czegoś mniej popularnego w odmętach Internetu.
Współpracę z ESKK rozpoczęłam od rozwiązania testu, który określił mój stan wiedzy. Na tej podstawie przypisany został mi kurs średniozaawansowany. Założyłam konto, wypełniłam dane i już po dwóch dniach otrzymałam drukowane materiały do nauki wraz z płytą DVD. Po zalogowaniu do panelu i wybraniu naszego kursu mamy dostęp do kursu online, audiobooków, materiałów audio, chatu językowego z lektorem, aplikacji do nauki słówek MemoPlus, biblioteczki, gier i zabaw oraz pracy domowej.
Dopiero rozpoczynam moją przygodę z kursem, jednak pierwsze wrażenia są wyłącznie pozytywne. W kolejnych częściach będę informowała o postępach w nauce oraz wszystkich plusach i minusach kursu. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona, oby to nie minęło zbyt szybko.

Jesienna ochrona

Moja metamorfoza
Zobacz również

Kocyk z NameMe
24 czerwca 2022
Ostatnie trzy lata
20 września 2022
Jeden komentarz
Pingback: