Bez kategorii

Intensywna środa

Już za mną piąty dzień czerwca a to oznacza, że już za chwilę będę się pakować i kierować do Łodzi na kolejną konferencję – See Blogers. Jednak zanim to chciałabym Wam opowiedzieć, co się działo wczoraj, bo naprawdę był to dla mnie bardzo ciekawy dzień.

Makijażowe wow

W środowy poranek udałam się do salonu Pani Asi, gdzie poddałam się kolejnej metamorfozie. Dziś nasza współpraca była ciut inna, ponieważ modelowałam Pani Asi i jej kursantce – Laurze. Obie Panie wykonały mi ślubny makijaż. Makijaż ślubny powinien być subtelny, delikatny, ale jednocześnie powinien podkreślać atuty panny młodej i nie powinien obciążać. Śmiało stwierdzam, że ten makijaż zdał egzamin na ocenę celującą! Przez cały dzień nic się nie stało. Zniósł upał, deszcz, pokonał każdą napotkaną przeszkodę. Do ołtarza, co prawda jeszcze się nie wybieram, ale gdyby tak było to czułabym się w tym makijażu bardzo swobodnie i pięknie.

 

Bardzo się cieszę, że wczoraj miałam okazję modelować, ponieważ wieczorem odbyła się moja sesją narzeczeńska i dzięki temu zyskałam na sesję przepiękny makijaż.

 

Intensywna środa
Intensywna środa

 

Ich mag sehr Deutsch

Po południu spotkałam się z moim ulubionym uczniem i przerobiliśmy wspólnie kolejny materiał z języka niemieckiego. Bardzo lubię ten język, dlatego też postanowiłam jakieś 2/3 lata temu zacząć udzielać korepetycji.

 

Nauka z moimi uczniami zawsze przebiega w miłej atmosferze. Skupiam się na intensywnej i efektywnej nauce, ale również i na tym, aby mój dany uczeń czy też uczennica czuli się u mnie dobrze i chcieli zawsze wrócić. Sama oczekiwałam tego od moich nauczycieli i teraz sama staram się być taką nauczycielką.

 

Nad zalewem

Wczorajszy dzień zakończyła sesja nad zalewem w Rydzyniu. Te perełki wykonał nam Dawid. Uważam, że ma ogromny talent i dzięki temu, że tak bardzo lubi to, co robi to sprawił, że oboje z moim narzeczonym czuliśmy się swobodnie. Dzięki tej współpracy uzyskaliśmy przepiękne zdjęcia, które staną się cudowną pamiątką na wiele lat.

 

Dla mojego narzeczonego była to pierwsza profesjonalna sesja i muszę Wam powiedzieć, że jestem z niego bardzo dumna! Poradził sobie doskonale.

 

Ja, co prawda mam już jakieś doświadczenie w pozowaniu, ale wiadomo sesja z nowym fotografem to zawsze jakieś obawy. Jednak w tym przypadku okazały się one zupełnie niepotrzebne. Dawid wprowadzał luźną atmosferę, ciągle rzucał genialne propozycje… no generalnie wszystko jak najbardziej na plus.

 

 

Intensywna środa
Intensywna środa
Intensywna środa
Intensywna środa
Intensywna środa
Intensywna środa
Intensywna środa
Intensywna środa

 

 

Zdecydowanie uwielbiam takie dni!

 

 

 

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *